Już sam tytuł określa treść książki. Nie jest ona poradnikiem racjonalnego żywienia ani zbiorem przepisów kulinarnych. Uwzględnia jedynie sferę naszego życia towarzyskiego- spotkania w gronie bliskich i znajomych, zawiera więc wskazówki, jak zorganizować przyjęcie. Co tu bowiem ukrywać: lubimy przyjmować gości i składać wizyty. Mamy satysfakcję, jeśli biesiadnicy chwalą smakowitość dań oraz pomysłowość gospodyń, zamierzeniem książki jest pomóc gospodyniom, zwłaszcza młodym i niedoświadczonym, w urządzaniu takich przyjęć, które nie pociągają za sobą wysokich kosztów, nie wymagają zbyt dużych zabiegów, wysiłku, czasu (...)